Znana wszystkim pustynia, słynie ze swoich ekstremalnych warunków. Pustynie afrykańskie, jak Sahara albo azjatyckie, jak Gobi, osiągają rekordowo wysokie temperatury. Oprócz tego charakteryzuje je bardzo mała ilość roślin, ponieważ, ze względu na luźne podłoże, trudno tu zapuścić korzenie. Najlepiej (a właściwie – W OGÓLE) radzą sobie tutaj trawy. Kiedy już uda im się wyrosnąć (czasem w kilka dni – kiedy się utrzyma choć trochę woda), wypuszczają potężne ilości nasion, które następnie cierpliwie, jak ich rodzice, czekają na dogodne warunki, co może im zająć dość dużo.
Rośliny takie jak biegacz pustynny, znany po angielsku, jako tumbleweed, nie potrzebują się przytwierdzać do gruntu i tworzą z siebie strukturę kulistą. Dzięki temu mogą wędrować na duże ilości pchane przez wiatr, co może je doprowadzić do wilgotniejszej gleby. Inna roślina to tak zwana zmartwychwstanka, czyli róża jerychońska która potrafi trwać, jak zwiędła paproć wiele lat, a kiedy dostaje wodę, robi się zielona i zaczyna znowu żyć.
Nie o roślinach tu, tylko o zwierzętach, bowiem te są głównymi bohaterami tego bloga. Przejedźmy więc najciekawsze grupy zwierząt w kolejności filogenetycznie odwróconej, czyli od ssaków, poprzez ptaki i gady, do bezkręgowców, od owadów, do pajęczaków.
Naszym pierwszym gatunkiem będzie znany wszystkim fenek – lis pustynny o długich uszach, długich kończynach i długim pysku. Jak to zwierze przystosowało się do życia na piachu? Przede wszystkim fenek wykształcił długie uszy. Z reguły Allena, czyli pewnego Niemca, który zauważył tą zależność, wynika, że im cieplejszy klimat, tym zwierzęta starają się zwiększyć powierzchnię swojego ciała. Daje to możliwość większej wymiany ciepła, a dokładniej – większego oddawania ciepła. Dla porównania napiszę tu o pewnym mieszkańcu tundry – o pewnym lisie, zwanym pieścem. Wszystkie jego kończyny są schowane, tak, że łapki ma krótkie, a pysk, również niezbyt wydłużony. Fenek natomiast swoimi długimi uszami pokazuje, że potrzebował lepszego systemu wentylacyjnego.
Naszym kolejnym przykładem będzie pewna grupa zwierząt, niekoniecznie ze sobą blisko spokrewnionych, czyli skoczki. Do tej grupy zaliczamy zarówno ryjoskoczki, myszoskoczki, jak i szczuroskoczki, czyli różne grupy zwierząt. Na pustyni natomiast żyje m.in. skoczek pustynny. Jego przystosowanie do stania na piasku bez zapadania się to owłosione stopy, które stwarzają powierzchnię do stania. Same nogi są natomiast mocno wydłużone, dzięki czemu skoczek ten może na nich przemieszczać się, jak kangur. Unika dzięki temu kontaktu z piachem – oprócz tego, że nogi są długie, to jeszcze gryzoń porusza się tylko na nich, bez użycia przednich kończyn.
Dla unikania kontaktów z rozgrzanym podłożem, zwierzę również prowadzi nocny tryb życia. Oprócz tego wszystkiego wchodzi tutaj w grę oszczędna gospodarka wodna – wody jest na pustyni mało (taka jest definicja pustyni) i trzeba nią racjonalnie zarządzać. Najwięcej traci jej organizm poprzez wydalany pot i mocz.
Skoczki pustynne natomiast odzyskują tyle wody ile się da, robiąc najbardziej suche i zagęszczone odchody. Z tymi wszystkimi zabezpieczeniami, te małe ssaki doskonale radzą sobie na pustyni, a mechanizm poruszania się nie tylko ogranicza kontakt z podłożem, ale też daje możliwość szybkiej ucieczki. Gryzonie nie mogą jednak poruszać się tak na dalekie dystanse do wodopojów, więc robią wszystkie wspomniane rzeczy, żeby ograniczyć utratę wody. Pozyskują ją natomiast głównie z owadów i pajęczaków, na które polują.
Oprócz gryzoni, na pustyni żyją również kopytne ssaki, na przykład znany wszystkim wielbłąd. Z czego go znamy? Oczywiście z jego jednego lub dwóch – w zależności od gatunku – garbów. Wielbłądy potrafią wytrwać bardzo długi czas bez wody, jednak bynajmniej nie z powodu garbów. Kiedy taki wielbłąd dostanie się do wodopoju, pije ogromne ilości wody, ale nie magazynuje jej w garbach. Trzyma on tam materiał zapasowy, jakim jest tłuszcz. Tkanka ta jest spalana przez organizm i wytwarza się z tego woda, jest to więc tak zwana woda metaboliczna.
Przy skoczku pustynnym mówiłem, że ma on specjalnie owłosione stopy, dzięki którym nie zapada się w piachu. Jak ten problem rozwiązał wielbłąd? Normalnie… to znaczy, dzięki szerokim palcom, którymi opiera się o piach całą powierzchnią, a nie – tak jak, różne zwierzęta ze stałych gruntów – czubkami palców. Zwiększa w ten sposób powierzchnię, na której stoi i zmniejsza nacisk w każdym punkcie. Innym pustynnym kopytnym jest orkys – antylopa z charakterystycznymi długimi rogami. Gospodarkę wodną opracował on w prosty sposób – potrafi przeżyć bardzo wysoką temperaturę 49℃, sam się do niej nagrzewając, dzięki czemu może nie wydzielać potu w trakcie suszy.
Zobaczmy jednak, jak radzą sobie na pustyni ptaki. Mało ich jest na pustyni, może więc ktoś napisać gdzieś przez przypadek o przedstawicielach ornitofauny stepu. Ta grupa zwierząt, jak wiadomo jest doskonale przystosowana do latania. Więcej ptaków które latają nad pustynią mieszka poza nią. W przypadku ptaków, które mieszkają na pustyni, gdzie nie ma po co latać, wiele gatunków wykształciło lepsze zdolności chodzenia.
Raróg jest dużym sokołem i poluje na lądowe zwierzęta, jak jaszczurki albo gryzonie. Poluje z powietrza, kiedy jednak chybi lądując, a gryzoń umknie w norze, siada i cierpliwie czeka, aż ten wyjdzie zeń. Z jaszczurkami bywa tak, że sokół po prostu goni je, biegnąc ogromne odległości za nimi. Inny ptak, jakim jest stepówka, z wyglądu przypomina naszą kuropatwę, ma mocno owłosione stopy, aż do pazurków i lata lotem aktywnym, ze skrzydłami przypominającymi skrzydła sokoła lub jaskółki. Pewien specyficzny sposób pojenia młodych stepówek polega na tym, że dorosły osobnik idzie do wodopoju, namacza swoje pióra wodą i w ten sposób ją przynosi do piskląt, które po prostu spijają ją z dorosłego. Szybki lot jest przystosowaniem, które pozwala przemierzać znaczne odległości w poszukiwaniu wodopojów. U ssaków możliwość na takie wędrówki mają tylko kopytne.
Ptaki posługujące się lotem szybowcowym mają o tyle ułatwione poruszanie się, że piasek jest często nagrzany, w związku z czym kominy termiczne pojawiają się dość często. Takie ptaki to np. sępy, chociaż to grupa zamieszkująca stepy, a nie pustynie. Skrzydła mają tak szerokie, że ciężko im jest latać przez długi czas lotem aktywnym. Rano stoją na ziemi i czekają, aż słońce nie nagrzeje ziemi. Tak przed południem, kiedy stwierdzą, że komin powietrzny już jest wystarczająco dobry, podlatują trochę i dają się nieść prądowi ciepłego powietrza. Kiedy jeden się skończy, szybują do drugiego. Generalnie lecą w górę tak wysoko, aż przestaną czuć ciepło i tam wysoko się chłodzą.
Teraz pora opisać dość ciekawą grupę pustynnych zwierząt, które tam chętnie żyją ze względu na zmiennocieplność. Chodzi mi o gady. Główne grupy tych zwierząt to jaszczurki i węże. Jaszczurki chętnie się opalają na kamieniach, a przed nadmiernym gorącem potrafią uciekać na przykład długimi nogami, którymi poruszają się, niczym dwunożne dinozaury. Pustynne jaszczurki żywią się owadami, a poją się wodą z rosy i deszczów. Ciekawie pobiera wodę jaszczurka o ciekawej nazwie moloch kolczasty. Tak, jak sugeruje nam nazwa, gad ten jest pokryty cały kolcami, więc lisy nie mogą go tak po prostu złapać do pyska. Kolce się układają w kanały, które doprowadzają wodę prosto do pyska jaszczurki. Są to po prostu rynny. Czasami można spotkać na pustyni żółwia. Ciekawie jednak żyją węże. Pewien znany gatunek, żmija rogata, porusza się po piachu w charakterystyczny sposób, jakby pływała w bok. Dzięki temu dotyka piasku w niewielu miejscach na ciele.
Płazy są generalnie beznadziejnie przygotowane na takowy żywot, gdyż mają delikatną skórę i nigdy nie oddalają się zbytnio od środowiska wodnego. Pewna żaba, buczek południowoafrykański żyje na pustyniach jako jedna z niewielu, spędzając okres suszy (suszy na pustyni…) w glebie i wychodząc, kiedy pada deszcz. Wtedy chłonie, jak gąbka tą całą wodę i znów ukrywa się w piachu.
Wreszcie przeszliśmy do owadów – najbardziej zróżnicowanej grupy zwierząt, nie tylko na pustyni. Ich sposoby na zachowanie wilgoci i na poruszanie się są zdumiewające. Na przykład pewien chrząszcz rano ustawia się odwłokiem w górę i łapie kropelki porannej rosy, a te spływają mu do szpar w ciele. Owady z grupy szarańczaków natomiast wydychając suche i rozgrzane powietrze, powodują, że zderza się ono z nie tak bardzo suchym powietrzem które je otacza i jest również chłodniejsze. Przy tej zmianie temperatury, do płucotchawek tych owadów dostaje się wilgoć. Wodę pozyskują również z procesów metabolicznych.
Jeśli chodzi o poruszanie się, to chrząszcze mają szerokie nogi na końcach, a niektóre owady latają.
Pajęczaki są reprezentowane przez pająki, solfugi i skorpiony (te ostatnie żyją na pustyni częściej, niż gdzie indziej). Pewien gatunek pustynnego pająka nauczył się składać odnóża w kształt kuli i turlać się po piachu. Oprócz poruszania się po piasku, używa tego do ucieczki przed pewną pasożytniczą błonkówką, która składa w nim jaja. Solfugi to jakby potężniejsze pająki. Mają przerażająco silne żuwaczki, a na pierwszej parze odnóży mają mechanizm, który pozwala im przyczepić się podciśnieniem do jakiegoś świerszcza i go złapać.
Niektórym świerszczom udaje się takiej solfudze zwiać, ale ceną tego jest często noga, która pozostaje przyczepiona do ssawki pajęczaka. Solfugi kopią sobie dziury w ziemi, w których chronią się przed upałem. Najbardziej imponujące jest, jak wygarniają z nich ziemię. Jest to taka siła, że gdyby były wielkości człowieka, mogłyby zastąpić spychacze do gruzu. Jeśli chodzi o skorpiony, to każdy wie, jak polują. Używają one swojego trującego kolca jadowego na końcu ogona i nim zatruwają ofiary – gryzonie owady i inne zwierzęta. Skorpiony żyją ukryte pod kamieniami w ciepłych klimatach, aczkolwiek od pustyń zamieszkują częściej stepy.
Innych form organicznych z królestwa zwierząt jest na pustyni mało. Afrykańskie stepy są zamieszkiwane przez mnóstwo zwierząt, jak żyrafy słonie, lwy i inne zwierzęta z książki o zwierzętach z Afryki dla dzieci. To znaczy – mam na myśli takie najpopularniejsze zwierzęta. Afrykę zamieszkują przecież nawet jaskółki, kukułki, wróble, bociany i siewki – kiedy u nas jest zima.
Pustynia to jednak zupełnie inny klimat. Występuje najczęściej na samym środku stepów, tam, gdzie dociera najmniej deszczu. Luźne podłoże jest powodem, dla którego mało które rośliny żyją na pustyniach, bo ciężko im się zakotwiczyć. Brak roślin determinuje ubóstwo w faunie, a brak roślinożerców oznacza brak drapieżników.
Jest jednak trochę zwierząt, które się na tyle wyspecjalizowały do życia na piasku, że nie mają problemów z poruszaniem się oraz z utratą zimna i wody. Jak zwykle ciekawi mnie, po co one żyją w tak ekstremalnych warunkach, jednak wszystko to działo się stopniowo, a Sahara też była niegdyś żyznym terenem. A stopniowo wszystko się może wydarzyć.a